140.
MATURA TO BZDURA !
Dwa najgorsze dni już chyba za mną. Jeszcze tylko angielski w podstawie i rozszerzeniu oraz rozszerzenie z polskiego. Ustne liczę jako zwykłą rozmowę a nie jako egzamin. Jestem zaskoczona moim podejściem do tego wszystkiego. Myślałam, że będę się bardzo stresować a tu takie miłe zaskoczenie. Zero stresu.
Dlaczego postanowiłam napisać taki krótki post.? Dostaje od Was wiele wiadomości z pytaniem jak mi poszło, jaki był poziom czy był stres. Wiem również, że część z Was trzyma za mnie bardzo mocno kciuki ! Bardzo Wam wszystkim dziękuje! W miarę możliwości staram się odpisywać na wszystkie wiadomości. Zwykłe ''powodzenia'' czy ''trzymam kciuki'' z Waszej strony bardzo mi pomogło. W niedzielę czyli dzień przed zaczęciem egzaminów złapał mnie 5 minutowy stres. Pomyślałam wtedy o ludziach którzy mnie wspierają i mi przeszło !
Najbardziej się obawiałam matury z języka polskiego. Przyznaje się bez bicia, że przypomniałam sobie tylko Pana Tadeusza, Potop i lekko Wesele. Moja intuicja mnie tym razem nie zawiodła ! Kiedy zobaczyłam jakie są tematy pracy pisemnej prawie się wzruszyłam :D ! Ja pisałam Potop i jestem z siebie bardzo zadowolona, pomimo mojego histerycznego i niepotrzebnego płaczu na początku matury. Łzy były silniejsze ode mnie gdy zobaczyłam, że siedzę naprzeciwko komisji w pierwszej ławce.. To była jedyna rzecz jakiej bardzo ale to bardzo nie chciałam!
Dzisiaj całe szczęście los się do mnie uśmiechną i siedziałam w ostatniej ławce. Moim zdaniem ten arkusz z matematyki był jednym z trudniejszych jakie były kiedykolwiek na maturze. Przez pierwsze 40 minut nic mi nie wychodziło.. Żadnego wyniku nie było w odpowiedziach. Położyłam się na ławce i odpoczęłam chwile.. Potem jakoś to poszło.
Jutro angielski. W moim przypadku to najważniejszy egzamin. Mam wrażenie, że ze mną jest coś nie tak bo nadal się niczym nie stresuje.. Są chyba gorsze rzeczy na tym świecie niż MATURA :)
masz świetny regał :P:D:) chętnie bym sobie taki kupiła :P i bluzeczka też super :)
OdpowiedzUsuńJak Ci strasznie zazdroszcze, że stresu nie miałaś ! :( Ja to po nocach nie śpie..
OdpowiedzUsuńMasz stres bo sie nie wyspalas! Chill :*
UsuńZ polskim przesadzili! ''Potopili nas a teraz się weselą'' !
OdpowiedzUsuńJak to mowia : "teraz Wesele a w sierpniu poprawiny".. :D
UsuńMasz szczęście, że nie masz stresu. Powodzenia ;* + śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńforever-just-you.blogspot.com
To fajnie, jak Ci dobrze poszło ;) ładna bluzka ;*
OdpowiedzUsuńfoto-fantasy.blogspot.com
Ja swoją maturę zdawałam w tamtym roku. Też się stresowałam najbardziej językiem polskim.
OdpowiedzUsuńPowodzenia jutro! Ja najmniejszy stres miałam chyba na egzaminie ustnym z polskiego, sama nie wiem czemu. Może dlatego, że tyle stresu na raz i organizm stwierdził, że już dość. Nie ma czym się stresować, bo to tylko przeszkadza ;)
mozedzis.blogspot.com ♥
Ja ustnego polskiego chyba sie jakos nie boje. Nie ma opcji zebym go nie zdala. Mam temat o tancu czyli to co kocham i do czego niedlugo wroce :) moj organizm chyba nigdy sie jakos strasznie nie stresuje :D
Usuńbuziaki :*
Strasznie zazdroszczę Ci urody :c Będzie dobrze, musi być!
OdpowiedzUsuńJejku! Az sie zawstydzilam :) :*
Usuńmam nadzieje że jutrzejszy dzien ci pojdzie dobrze! Zazdroszcze takiego chillu, ja bym nie mogla a zwlaszcza w pierwszej lawce :D!
OdpowiedzUsuńxx
ankagrzanka.blogspot.com
Nikomu nie zycze pierwszej lawki! :p
Usuńja na polskim miałam nr 1, ale nie narzekam, bo trafiła mi się przyjemna komisja. :)
UsuńWlasnie mama mowila ze mialas numerek 1 :D ja tez mialam przyjemna ale sie zdenerwowalam bo nie chcialam byc w pierwszej :*
UsuńChciałabym mieć takie podejście do matur w przyszłym roku. :D Życzę powodzenia na kolejnych i trzymam kciuki. :) Jak będziesz mieć wyniki w czerwcu to koniecznie się pochwal. :*
OdpowiedzUsuńhttp://mina-doimika.blogspot.com/
Uwierz to nic strasznego. Trzeba do tego podejsc na luzie a nawet smiesznie moze byc :D stres wlasnie pewnie bedzie mi towarzyszyl dopiero przy wynikach.. mam nadzieje, ze beda takie dobre, ze bede mogla sie nimi chwalic :D
Usuńbuziak!
Powodzenia!!!!Jak ja bym chciala byc taka opanowana.Pamietam swoja mature---po tygodniu wreszcie usnelam ze zmeczenia bo organizm nie wytrzymal stresu.Pozniej na studiach bylo juz tylko gorzej hihihi.A efek taki ze teraz jako mgr.psychologi bawie dzieci w Londynie:).Ale kazdy musi przez to przejsc wiec trzymam kciuki.Malgosia
OdpowiedzUsuńAhh Londyn.. uwielbiam ten klimat i ludzi. Jesli z takim dobrym efektem skoncze studia to juz nie moge doczekac sie az je skoncze haha :) !
UsuńPozdrawiam :)
Hahah, no pięknie się uczysz ang <3 powodzonka.
OdpowiedzUsuńNo tak angielski rozszerzony do czegos zobowiazuje ! Zwierzatka mam opanowane *.*
Usuńrowniez powodzenia ViVi :*
hahah, no pięknie sie uczysz ang <3 powodzonka.
OdpowiedzUsuńExtra wyglądasz XD Zazdroszczę urody *_* Na pewno dobrze ci poszło <3 :')
OdpowiedzUsuńhttp://nussy99.blogspot.com/
Na pewno będą zadowalające wyniki :) Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńGratulacje i powodzenia ~!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
www.worldcharlotte.blogspot.com
masz świetną koszule ;)
OdpowiedzUsuńi życzę powodzenia w dalszym zdawaniu matury :)
Jestes przepiekna dziewczyna. Pozazdroscic Kamilowi.
OdpowiedzUsuńtrzymam mocno kciuki za jak najlepsze i satysfakcjonujące wyniki ;)
OdpowiedzUsuńJesteś śliczna, ja tez teraz przeżywam mature :p
OdpowiedzUsuńNa pewno świetnie Ci poszło:)
OdpowiedzUsuńHej ;* pisałaś u mnie o wspólną obserwacje , ja już ! Twój blog bardzo mi się podoba , a co do matury dasz radę ! trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńfashion-madam.blogspot.com
A co dalej? Na jakie studia się wybierasz?:D
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze dostane sie na italianistyke :) i na projektowanie mody do Warszawy. Poztym bede probowala w roznych castingach :)
UsuńMoże cię kiedyś gdzieś zobaczę, trzymam kciuki! :D
UsuńTrzymam dalej mocno kciuki, żeby reszta poszła ci dobrze :) Dobrze, że się nie stresujesz :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKochana, skąd ta bluzeczka? :O
OdpowiedzUsuńrewelacyjna koszula :)
OdpowiedzUsuńTa bluzka jest super.Co mialas do niej zalozone?
OdpowiedzUsuńTo co widac :) tylko czarne baleriny
UsuńMatura to błahostka :)
OdpowiedzUsuńświetna ta bluzka :)
OdpowiedzUsuńps. a u mnie? NEON GREEN na blogu :)
Na pewno dasz sobie radę :*
OdpowiedzUsuńświetną koszulę masz na sobie :)
Wygladasz bardzo subtelnie.Piekna bluzka.
OdpowiedzUsuń