362.
''Każda zmiana to mały początek''
Wcale mnie to nie dziwi, że pierwszy garnitur w mojej szafie jest akurat miętowy! Już od dawna miałam na uwadze to, że potrzebuję garnituru. Każda z nas powinna mieć takie awaryjne zestawy na wypadek kiedy wszystkie pomysły odnośnie stylizacji wywiały z naszej głowy. Nie tylko w połączeniu ze szpilkami czuje się w nim świetnie! Ten świeży kolor jest idealny na te upały które już do nas nadchodzą.
Przepiękny jest ten nowy blog! Teraz już wydajesz się bardzo profesjonalna!
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia! ślicznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńTa Pani nie wydaje się być bardzo profesjonalna, ona jest bardzo profesjonalna!
OdpowiedzUsuńOooo! Dziękuję Vivi <3 <3
Usuńno Michalina! Pięknie wygląda teraz Twój bloga, profesjonalnie. <3 :*
OdpowiedzUsuńDziękuję koleżanko blogerko! To między innymi dzięki Tobie :* <3
UsuńŁaał, śliczny garnitur :) Zdecydowałaś się chyba na najladniejszy kolor jaki tylko moglaś ! Ja postawilam u siebie na bardziej blękitny :)
OdpowiedzUsuńSuper miejsce do zdjęć :)
Buziaki, Pardejka
Dodawaj systematyczniej wpisy! Bo masz swietnego bloga ale brakuje tutaj systematycznisci a ja tak go lubie :(
OdpowiedzUsuńswietne miejsce na zdjecia:)
OdpowiedzUsuń