380.

380.


Myślałam, że taka historia pozostanie na zawsze w moich snach. Po raz kolejny Nowy Jork udowodnił mi, że wszystko jest możliwe. Wieczorny spacer po Times Square zapowiadał się tak jak zawsze: pełno ludzi, pełno świateł i w tym wszystkim Ryznar. Gdyby nie fakt, że nagle podszedł do mnie profesjonalny fotograf z prośbą czy może zrobić mi kilka portretów to wieczór minąłby całkiem normalnie. Byłam bardzo zaskoczona bo wychodząc z domu się tego nie spodziewałam, że nagle ktoś mnie poprosi o pozowanie do zdjęć (w sumie to nigdy tego się nie spodziewam hahah :D ). Cała ''sesja zdjęciowa'' trwała z 15-20 minut. Pomimo tak krótkiego czasu wiem, że te historie będę pamiętać do końca życia :) 





Copyright © 2016 In Concrete Jungle , Blogger