222.
Dobra passa trwa! Ostatnie miesiące były dla mnie bardzo intensywne. Cieszy mnie fakt, że wszystko kończy się pozytywnie. Dzięki mojej ciężkiej pracy mam ciągle uśmiech na twarzy. Mam nadzieję, że ten czas będzie trwał jak najdłużej. Wiele nowych możliwości przede mną. Trzymajcie kciuki za mnie! Motywacja mnie nie opuszcza :)
Wiele rzeczy w mojej szafie musi czekać latami aż zacznę je doceniać. Tak też było z tą sukienką. Parę lat temu założyłam ją na jakąś 18stke i na tym się nasza przyjaźń skończyła. Dopiero niedawno odkryłam w niej piękno. Mam nawyk nazywania rzeczy dlatego nie mogło być inaczej i sukienka nazywa się ''meduza''. Wszystko przez to, że w ruchu tak właśnie wygląda. Jak jakieś wodne stworzenie. Podejrzewam, że moje skojarzenia mogą być dla niektórych śmieszne ale uwierzcie, że bywają gorsze :).
Fot. Izabela Dembinska
Okulary - QUIOSQUE
Bransoletki - Stradivarius
Pierścionki - H&M
Buty - Butik w centrum Madrytu
świetne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńwpadnij na nowy post ;)
ewamaliszewskaoff.blogspot.com
pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńNo faktycznie nieziemski efekt ,piekne zdjecia, pozdrawiam jeszcze z wakacji Madzik
OdpowiedzUsuńAle super sukienka *-*
OdpowiedzUsuńmasz przepiękny uśmiech!;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziekuje :)
UsuńSuper sukienka, bardzo interesująca :) Zdjęcia pełne słońca tak miło się ogląda, gdy za oknem deszcz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://pallmathesecond.blogspot.com
Kapitalne te zdjecia i sukienka oczywisciw .
OdpowiedzUsuńJaka fajna sukienka :)
OdpowiedzUsuńPrzepiekna sukienka i fajne buty
OdpowiedzUsuń