392.

U jednych z butów wystaje, a u mnie chowa się w zapale - czyli porozmawiajmy o słomie

Cześć! Skoro widzisz ten tekst, to prawdopodobnie przypomniałam światu o moim blogu😅 Pisząc pierwszy post po prawie trzy letniej przerwie, powiedziałam tylko trzem osobom o tym, że wracam do pisania na In Concrete Jungle. Zrobiłam to z troski o siebie. Wiedziałam, że jak powiem to szerszej publiczności to mogę po jakimś czasie zostać rozliczana. Czy robię to regularnie, czy robię to jakościowo,  po prostu czy nie rzuciłam czegoś jak to mam w zwyczaju. Ustaliłam przed sobą, że jeśli napisze w ciągu miesiąca minimum pięć tekstów i będę czerpać z tego radość to podzielę się wiadomością o powrocie z resztą. Mój minimalny wrześniowy plan został wykonany. Dlatego odważyłam się przypomnieć starym czytelnikom o moim blogu i powitać nowych, którzy przybyli tutaj z Instagrama @ryznarek 😀

W wielu momentach mojego życia mam ochotę przedstawić się: Michalina Słomiany Zapał Ryznar. Jest to cecha charakteru nad którą ciągle pracuję, lecz dopiero od niedawna mam jej świadomość. Uczę się też akceptować fakt, że na pewne czynność w życiu jest tylko mały przedział czasowy. Staram się przetłumaczyć sobie to, że jeśli po kilku miesiącach rzucam np. bieganie, nie czyni mnie mało wartościowym człowiekiem. Był taki moment, że potrafiłam się godzinami obwiniać za to, że znowu jakieś mini hobby mi się znudziło i nie mam ochoty tego kontynuować. Mogłabym wyliczać i wyliczać ile takich prób robienia czegoś regularnie skończyło się na przysłowiowym słomianym zapale... Ciekawe jest to, że często do tych porzuconych czynności po kilku miesiącach/latach wracam. Takie powroty nazywam teraz ''mam fazę na''. Dzięki temu delikatnemu przekierowaniu myślenia, jest mi lepiej. A to przecież najważniejsze, żeby mi było dobrze 😉

10 lat In Concrete Jungle! 

Dokładnie 21 października 2011 roku powstał ten blog. Jest tutaj spory kawałek mojego życia. Nie tylko w zdjęciach ale również w tekstach, które czasami się pojawiały, można zauważyć zmianę jaką przechodziłam i nadal przechodzę. Pierwszy wpis tutaj wyglądał tak:

''Początki są najłatwiejsze? Tak mówią. Ja bym się z tym nie zgodziła. Kiedy się coś zaczyna, teoretycznie człowiek jest świadomy w co się pakuje. Ja nie zawsze jestem tego świadoma. Praktycznie to nigdy.''

Pamiętam, że jedyne w co się wtedy wpakowałam to w gips i duże kłopoty związane z ocenami w szkole. Po tych 10 latach całe szczęście nie mam już gipsu na nodze i złych ocen w dzienniku. W dzień dziesięciolecia mojej internetowej działalności mówię do siebie: dziękuję, przepraszam i jestem wyrozumiała. Niech moja BETONOWA DŻUNGLA dalej się buduje!💖


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy komentarz :)

Copyright © 2016 In Concrete Jungle , Blogger